Nie wiem dlaczego, ale panuje w społeczeństwie jakieś ogólne przekonanie, że można obrażać ludzi wykonujących pewne zawody. Kasjerka "ma czelność" zmieniać rolkę w kasie akurat wtedy, gdy jest właśnie TWOJA (!) kolejka ? Zacznij jej robić wyrzuty, że się guzdrze, że się śpieszysz a ona robi to beznadziejnie. Że jakby się lepiej uczyła, to nie musiała by się z tym męczyć.
Listonosz przyniósł Ci pogiętą pocztówkę (może taką już dostał? Masz dowód, że to on ją pogiął ?) ? Nakrzycz na niego, że jest gamoniem, że nic nie umie zrobić porządnie i nazwij go "śmiesznym chłopcem na posyłki".
Pani na poczcie za wolno wpisuje dane ? Pielęgniarka za wolno robi zastrzyk ? (a może chce to zrobić tak, żeby było mniej boleśnie.O tym nie pomyślisz ?) A może kelnerka idzie za wolno ? (może jest zmęczona albo nie chce upuścić Twojego jedzenia ?). Też strzel bulwers.
Bo możesz. Jesteś PANIĄ\ PANEM, a ta osoba jest tylko Twoim nędznym sługą. Tak, wiem... Klient nasz pan. Ludzie oferujący usługi bezpośrednie powinni być grzeczni dla klientów \ klientek. Ale szacunek powinien działać w obie strony. Niezależnie od wykonywanego zawodu. Przykro mi, jak widzę, że ktoś odnosi się do kasjerki z pogardą, której nie powstydziłby się Lucjusz Malfoy. Denerwuje mnie też to, że czasami ta sama osoba idzie potem do pracy i ćwierka szefowej, że jest świetna i ma ładną fryzurę. Albo się ekscytuje, że obraca się w środowisku adwokatów, lekarzy.
Naprawdę, uzależnianie szacunku do drugiego człowieka jego zawodem jest czymś, czego nie toleruję. Żenada.
Wkurza mnie coś takiego i będę z tym walczyć w miarę swoich możliwości,
Jasne, że są sytuacje, w których wspomniane wcześniej osoby są niegrzeczne. Wtedy jak najbardziej mamy prawo zwrócić im uwagę. Ale proszę... spokojnie. Jeśli odpowiemy równie butnie- otrzymamy jeszcze gorszą odpowiedź. A tego chyba nie chcemy ? Dużo więcej udaje się rozwiązać uśmiechem i spokojem. Spróbujcie.
Spodobał mi się pomysł właścicieli jednej z nicejskich kafejek. Zapłacisz tam mniej za kawę, jeśli uda Ci się wykrzesać z siebie coś więcej, niż: "Kawę."
ps. A TUTAJ krótki apel, znaleziony w jednym ze sklepów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz